piątek, 5 września 2014

Alox SAK modification by ALM / Poland

Super modyfikacja autorstwa ALM z Polski - to, czego najbardziej brakuje w scyzorykach "alox", czyli nożyczki, zdjęto małe ostrze, bo po co dublować to, co jest w dużym ostrzu, zamiast małego ostrza jest dziubak / rozwiertak.


środa, 28 maja 2014

Mercator K55K - filmik z prezentacją produkcji w Solingen

Krótki filmik prezentujący produkcję kultowego już noża - Mercatora w fabryce Otter Messer w niemieckiej "Scyzorykowej Mekce", czyli w Solingen.

Nóż w budowie przypomina nieco Douk-Douka z tworów europejskich, bądź Higonokami, z azjatyckich.

Wspaniałe w tym nożu, podobnie jak w francuskim i japońskim odpowiedniku jest to, że jest on niebywale prosty w budowie.

Wiadomo, że im coś prostsze, tym mniejsza szansa na zepsucie się. A zatem niezawodność w świecie noży niekoniecznie musi oznaczać czerwonych okładek z tarczką z krzyżem.



Zapraszam do oglądania, polecam do zakupu, fajny nóż.



środa, 19 lutego 2014

Upgrade twojego noża

Masz już nożyk wielofunkcyjny i mimo wielu funkcji chciałbyś, aby był on bardziej uniwersalny?

Nie ma rady, trzeba go zmodernizować!

Gdzie modernizować nóż?


  1. Dowieszenie rzeczy do kółka
    Kółko w scyzoryku ma służyć do... Właściwie do czego? Do zawieszenia scyzoryka? Niby tak, ale to tylko kłopot przy wyciąganiu, zwłaszcza jedną ręką. Za to można różne rzeczy do scyzoryka dowiesić. Na przykład system mocowania Gear Tie:
  2. Modyfikacja okładek
    Jak nie masz scyzoryka z wykałaczką i pensetą, to już wiesz, co zmienić. Jak masz te dwa narzędzia - możesz dodać długopis. Albo wyfrezować kieszonkę na karty micro SD.
  3. Włożenie różnych przedmiotów pod narzędzia lub do narzędzi
    W scyzorykach (przynajmniej Victorinoxa) jest wolne miejsce pod piłą do drewna, pilnikobrzeszczotem, poza tym korkociąg świetnie nadaje się do przyciśnięcia np. spinacza. Podłużne przedmioty można też wkręcić w korkociąg:

poniedziałek, 3 lutego 2014

Jakość chińskich scyzoryków

Poniższy film nie dotyczy wszystkich scyzoryków, jednak sporej części chińskiej produkcji jak najbardziej. Cechy ostrzegawcze? Charakterystyczna "falka" na paznokieć przy nożyczkach i cena do 10 PLN...

sobota, 18 stycznia 2014

Chiński scyzoryk wielonarzędziowy

Niby takie dziadostwo, ale jednak przez 5 lat mi puszki w akademiku otwierał. Oczywiście niedoróbki w porównaniu z Victorinoxami są, narzędzia sa po prostu gorszej jakości i ich wykończenie jest mniej przemyślane niż w SAK-ach, ale jako jedyne narzędzie w latach studenckich się sprawdzał.
Potem niestety padł jeden z nitów i do zdjęcia pozował bliźniak (nie pamiętam czemu, ale dostałem 2 takie same sztuki):



sobota, 4 stycznia 2014

Victorinox old GAK

Stary GAK, wersja 108 mm. Dość duży, dość mocnej budowy. po prostu nóż dla wojaka. Funkcji nie za wiele, co niektórych może razić. Jednak w duecie z pierwszym lepszym tool'em powinien dać radę, a w wyprawach na łono natury to i bez multitool'a.


sobota, 21 grudnia 2013

Świąteczne draństwo.

Drugi post, jednak mimo okresu przedświątecznego, nic miłego.
Wkurw mnie bierze, że na allegro ludzie chamsko piszą, że sprzedają Victorinoxa, a w rzeczywistości sprzedają chiński produkt, bezprawnie używający logo Victorinox.

Ku przestrodze dla mniej zorientowanych: Victorinox NIGDY nie robił nożyczek z takim wybrzuszeniem, jak zakreślone na fotce z oszukańczej aukcji:
Obraz w treści 1

Chcę dodać, że nie mam nic przeciwko sprzedaży chińskich produktów tam, gdzie jest jasno napisane, skąd towar pochodzi. Sam mam kilka scyzoryków chińskich w kolekcji, przede wszystkim w celu sprawdzenia "co tam w chińskiej technologii słychać?". Z reguły jednak u Chińczyków są niezłe, innowacyjne pomysły (kilka ciekawych scyzoryków o zupełnie innej funkcjonalności, niż nawet najfunkcjonalniejsze Vicki), za to jakość wykonania kiepska. Stąd ich produkty nadają się tylko do "cieszenia oka" (np. pomysłowością), a do pracy już mniej.

Wracając do aukcji z początku posta - niemalże stówa za to badziewie, to bezczelne złodziejstwo. Tym bardziej, że ktoś być może kupi, by dać scyzoryk na prezent. Nie wyobrażam sobie większego fail'a, niż dać komuś chińską podróbę...